Wrocławski palimpsest

Jeszcze nie miałem w rękach mapy Wrocławia, na której naniesiono miejsc, gdzie zachowały się niemieckie napisy. Film reklamowy udostępniony w internecie zachęcę do sięgnięcia po nią i odbycia spaceru po mieście (w czasie pandemii jest to ciekawa propozycja do aktywnego spędzenia czasu wolnego poza murami mieszkania).

Mapę stworzono w ramach projektu „Spod tynku patrzy Breslau”. Umieszczono na niej ponad 200 lokalizacji, które podzielono na kategorie. Można zobaczyć zatarte przez historię i mało widoczne napisy, ale także świeżo odrestaurowane. Przed zwiedzającymi ciekawe zadania. Muszą mieć oczy szeroko otwarte.

Często napisy znajdują się w nietypowych miejscach. Są nie tylko na ścianach, ale i na pokrywach włazów, na płytach nagrobnych, epitafiach kościelnych czy na progach kamienic.

W zebraniu informacji uczestniczyli mieszkańcy Wrocławia, którzy przesyłali zdjęcia ze swoich domów czy najbliższej okolicy.

Mapa jest bezpłatna, w wersji papierowej jest dostępna w księgarni Tajne Komplety w Przejściu Garncarskim 2. Autorami pomysłu i wykonawcami są zespół Fundacji im. Tymoteusza Karpowicza i Centrum Badań nad Dziedzictwem Kulturowym Dolnego Śląska.

Dodaj komentarz