Tej piosenki i jej wykonawczyni nie trzeba wrocławianom, ale chyba nie tylko im, bliżej przedstawiać. Towarzyszy nam ona od dziesięcioleci i ciągle nie ma konkurencji. Kto wie, czy nie należy ją traktować jako nieoficjalnego hymnu metropolii nad Odrą. Od kilku dni Maria Koterbska i jej piosenka, „Mkną po szynach niebieskie tramwaje…” posiadają własny mural w centrum miasta (ul. Teatralna 26).
Inicjatywa MPK Wrocław
Z inicjatywą stworzenia muralu w centrum miasta wystąpiło oczywiście MPK Wrocław. W styczniu b.r. Maria Koterbska, znana piosenkarka i wykonawczyni słynnej wrocławskiej piosenki, „Mkną po szynach niebieskie tramwaje…” została patronką nowego tramwaju kursującego na linii 17. Wykonanie muralu powierzono parze artystów, Marcie Piróg, absolwentce wrocławskiej ASP oraz Markowi Greli, malarzowi. Duet artystów tworzy pod szyldem „Czary-Mury”. Zdaniem Krzysztofa Balawejdera, prezesa MPK Wrocław,
Co na muralu
W centrum umieszczono piosenkarkę oraz niebieski tramwaj z nr 17. Elementem łączącym jest Odra, która przepływa obok najważniejszych zabytków miasta: Hali Stulecia, Mostu Grunwaldzkiego i Katedry. U góry umieszczono fragment piosenki. Mural wykonano w stonowanych kolorach, dominuje niebieski w różnych odcieniach.
Piosenka
Maria Koterbska jest znana z wielu przebojów, które zwłaszcza latem wielu z nas (oldboyów…) z pewnością nuci, jak np. „Augustowskie noce”, „Serduszko puka w rytmie cza-cza”, czy „Karuzela”.
Wrocławski przebój powstał na początku lat 50. XX wieku i – co tu kryć – ma pewne cechy tzw. produkcyjniaka (fabryczne syreny, dziewczę przy pracy…). Wpada jednak w ucho i generalnie sympatycznie opisuje Wrocław, który w momencie powstania piosenki wielu Polakom z niczym pozytywnym raczej się nie kojarzył.
Jedna z wersji mówi, że piosenka powstała w pociągu. Orkiestra Jerzego Haralda jechała na koncert do Wrocławia. Gdy Koterbska, Harald i Krystyna Wnukowska, autorka tekstu, usiedli razem w przedziale, pojawił się pomysł napisania piosenki o mieście, w którym mieli wystąpić. Muzyka była podobno już gotowa, Wnukowska napisała szybko tekst.
Premiera utworu odbyła się na koncercie w Hali Stulecia (wtedy Hali Ludowej). Maria Koterbska tekst odczytywała z kartki, nie zdążyła się go nauczyć. Włączyła jednak utwór szybko do swego repertuaru i spopularyzowała w całej Polsce.
Piosenka do dzisiaj cieszy się powodzeniem, doczekała się nowych wersji.