Malownicza ruina…

Krótki wypad rowerem do Jelcza-Laskowic. Postanowiłem odwiedzić ruiny zamku w dorzeczu Odry, gdzie niedawno postawiono tablicę informacyjną. Kilka zdań o samym zamku. Pochodzi z XIII-XIV wieku. Początkowo znajdował się w rekach biskupa wrocławskiego, przed 1277 roku przeszedł w posiadanie książęce (curia księcia wrocławskiego Henryka IV Probusa). Po podziale księstwa wrocławskiego zamek w 1311 roku znalazł się w księstwie brzeskim.

Niewiele wiemy o późniejszych dziesięcioleciach. Na początku XVI wieku nabył go wrocławski mieszczanin Conrad Sauermann. Nowy właściciel przebudował go na nowożytną rezydencją z krużgankami wokół wewnętrznego dziedzińca. W XVII wieku zamek miał niewiele szczęścia. Na początku stulecia częściowo spłonął, w czasie wojny 30-letniej splądrowano go. Nie odzyskał już dawnego kształtu. W miejscu południowego skrzydła zbudowano browar, pozostałą część pozostawiono jako trwałą ruinę. Do 1945 roku właścicielem zamku i okolicznych dóbr była rodzina Saurma-Jeltsch. Pod koniec lat 70. XX wieku przeprowadzono badania archeologiczne.

Do dzisiaj zachowała się, częściowo zagłębiona w ziemi, dolna kondygnacja północnego skrzydła budowli, stanowiąca relikt wczesnogotyckiego obronnego zamku. Obecnie to jedno z ulubionych celów spacerów mieszkańców miasta. O historii zamku informuje od niedawna imponująca tablica po polsku (bardzo szczegółowy opis). Być może w przyszłości warto byłoby dodać tłumaczenie na angielski (wersja ta mogłaby być wywoływana przez kod qr).

W drodze powrotnej minąłem dobrze zachowany mur otaczający park wokół jednego z dwóch tutejszych pałaców rodziny Saurma-Jeltsch. Być może uda mi się tam zajechać następnym razem.

Korzystałem: Beata Sebzda, Ruina zamku (ostatni dostęp: 14.05.2022)

Dodaj komentarz